W 2005 roku Piotr Pustelnik zorganizował mocny skład wyprawy, której celem był Broad Peak, na który bezskutecznie próbował wejść dwukrotnie w przeszłości, w 1998 i 1999 roku. Jednak celu nie osiągnął, ponieważ uczestniczył w akcjach ratunkowych. Jednym z polskich uczestników był Artur Hajzer, który powrócił do wspinaczki w górach wysokich po 16 latach przerwy. Artur Hajzer to legenda polskiego alpinizmu, znany z pierwszego zimowego wejścia na Annapurnę (8091 m) w 1988 roku wraz z Jerzym Kukuczką. Zrezygnował ze wspinaczki po wydarzeniach w 1989 roku, kiedy w lawinie pod Mount Everest zginęło 5 uczestników wyprawy, a on zorganizował akcję ratunkową, która doprowadziła do sprowadzenia jedynego ocalałego, Andrzeja Marciniaka.
W wyprawie wziął udział także Don Bowie, wschodząca gwiazda amerykańskiego himalaizmu, oraz najlepszy słowacki wspinacz, Peter Hamor, którego poznałem podczas wyprawy na Makalu w 2002 roku. Dołączyłem do wyprawy na jej pierwszą część, trekking do bazy pod Broad Peak. Planowałem podejść do bazy pod K2, a następnie wrócić przez przełęcz Gondogoro La. Piotr Pustelnik, oprócz mnie, zgodził się zabrać jeszcze trzy osoby jako „trekkerów”, abyśmy wspólnie mogli łatwiej pokonać dość trudną drogę powrotną. Do zespołu dołączyłem w Islamabadzie na początku lipca, po tym jak wszystkie formalności i pozwolenia dla wyprawy zostały pomyślnie załatwione.
Broad Peak to dwunasty spośród czternastu ośmiotysięczników. Ze względu na rozłożystość masywu, Martin Conway w 1892 roku nazwał go Broad Peak. Jest położony w bezpośrednim sąsiedztwie K2. Pierwsze udane wejście na Broad Peak miało miejsce 9 czerwca 1957 roku, dokonane przez Austriaków: Markusa Schmucha, Fritza Winterstellera, Kurta Diembergera i Hermanna Buhla. Cała czwórka wspinaczy osiągnęła szczyt bez użycia dodatkowego tlenu, co było dużym osiągnięciem w tamtych czasach. Pierwsze polskie wejście na Broad Peak miało miejsce 22 lipca 1975 roku, a na szczycie stanęli Andrzej Heinrich, Janusz Kuliś, Kazimierz Glazek, Stanisław Holnicki, Janusz Onyszkiewicz i Krzysztof Zdzitowiecki.
Karakorum Highway: Podróż z Islamabadu do Skardu
Logistyka wyprawy przewidywała podróż autobusem do Skardu przez Karakorum Highway, jedną z najwyżej położonych dróg międzynarodowych na świecie, która prowadzi z Islamabadu w Pakistanie do Kaszgaru w Chinach, przez Karakorum. Ta spektakularna droga jest często nazywana „Ósmym Cudem Świata” ze względu na wyzwania, jakie napotkano podczas jej budowy, oraz zapierające dech w piersiach krajobrazy, które oferuje. Trasa z Islamabadu do Skardu, która wynosi około 620 km, to prawdziwa przygoda, pełna niezwykłych widoków i interesujących przystanków, w tym słynnego Nanga Parbat, co było głównym argumentem na rzecz wyboru tego środka transportu.
Karakorum Highway została zbudowana wspólnie przez Pakistan i Chiny w latach 60. i 70. XX wieku, a jej budowa zajęła ponad 20 lat. W trakcie budowy zginęło około 1,000 pracowników z powodu trudnych warunków i niebezpieczeństw terenowych. Droga ma 1,300 km długości, łącząc Islamabad z chińskim miastem Kaszgar. Najwyższy punkt to przełęcz Khunjerab, na wysokości 4,693 m n.p.m., znajdująca się na granicy Pakistanu i Chin.
Profil Trasy: Islamabad – Skardu
- Islamabad (540 m n.p.m.)
- Abbottabad (1,260 m n.p.m.) – 120 km
- Babusar Pass (4,173 m n.p.m.) – 165 km
- Chilas (1,265 m n.p.m.) – 75 km
- Nanga Parbat Viewpoint – 50 km
- Skardu (2,230 m n.p.m.) – 190 km
Podróż Karakorum Highway z Islamabadu do Skardu to pełne przygód i inspiracji doświadczenie, prowadzące przez różnorodne krajobrazy – od zielonych dolin i gęstych lasów po surowe, skaliste góry i rozległe lodowce. Trasa zaczyna się w Islamabadzie, a zaraz potem wiedzie przez dziewicze góry Hazara. Po niespełna 200 km osiągamy przełęcz Babusar (4,173 m n.p.m.), otwartą tylko w miesiącach letnich. Następnie trasa szybko zjeżdża w dół, aż do punktu widokowego Nanga Parbat, który znajduje się około 27 kilometrów w linii prostej od samego szczytu Nanga Parbat. Widok zapiera dech w piersiach. Kolejne 190 km do Skardu jest relatywnie łatwe do pokonania, chociaż trzeba się wspiąć 1000 m.
Skardu jest kluczowym miastem i bazą wypadową dla wielu wypraw w góry Karakorum i Himalaje. Jest to strategiczny punkt startowy dla wszystkich, którzy zmierzają w kierunku jednych z najwyższych szczytów na świecie, takich jak K2, Broad Peak, Gasherbrum I i II. Skardu znajduje się na wysokości około 2,230 m n.p.m., w dolinie rzeki Indus, otoczonej przez potężne pasma górskie. W Skardu znajduje się lotnisko obsługujące loty z Islamabadu, co czyni je łatwo dostępnym dla podróżnych z różnych części świata. Jednakże, loty są często uzależnione od warunków pogodowych. Ze względu na swoje położenie, Skardu ma również strategiczne znaczenie dla Pakistanu jako punkt kontroli nad regionem granicznym z Chinami i Indiami.
Region Karakorum jako Strefa Sporna
Region Karakorum, znany z jednych z najwyższych i najbardziej spektakularnych gór na świecie, znajduje się w strategicznym i geopolitycznie wrażliwym obszarze, który jest przedmiotem sporu terytorialnego między Indiami a Pakistanem. Spór o te tereny jest częścią szerszego konfliktu o Kaszmir, który trwa od momentu uzyskania niepodległości przez Indie i Pakistan w 1947 roku. Lodowiec Siachen, będący częścią Karakorum, jest jednym z najbardziej strategicznie spornych obszarów. Od lat 80. XX wieku Indie i Pakistan prowadzą tam ciągłe operacje wojskowe, czyniąc ten obszar najwyżej położonym polem bitwy na świecie.
Wszyscy odwiedzający muszą przestrzegać przepisów dotyczących wjazdu i poruszania się w regionie. Wymagane jest posiadanie odpowiednich pozwoleń i rejestracja u lokalnych władz oraz policji turystycznej w Skardu lub Gilgit przed rozpoczęciem wyprawy. Wszystkie ekspedycje muszą mieć wyznaczonego oficera łącznikowego (liaison officer), który towarzyszy grupie i zapewnia zgodność z przepisami. Grupy muszą dostarczyć szczegółowe informacje o składzie ekipy, planowanej trasie oraz harmonogramie.
W Skardu spędzamy jedną noc. Następnego dnia, po załatwieniu ostatnich formalności i wyznaczeniu oficera łącznikowego dla naszej wyprawy, ładujemy sprzęt na terenowe Jeepy i Land Rovery i ruszamy w dalszą drogę do Askole. Askole odgrywa kluczową rolę jako baza wypadowa dla wielu wypraw trekkingowych i wspinaczkowych, w tym na lodowiec Baltoro, Concordię, K2 Base Camp oraz Broad Peak. Askole to niewielka wioska, będąca ostatnim zamieszkałym punktem przed wejściem na szlaki prowadzące w głąb Karakorum. Leży na wysokości około 3,050 m n.p.m., w dolinie rzeki Braldu. Dostęp do Askole jest ograniczony i możliwy tylko drogą lądową ze Skardu, zazwyczaj pokonywaną samochodami terenowymi. Droga jest wymagająca i często uzależniona od warunków pogodowych i stanu dróg. Tak też było i w naszym przypadku. Kilka kilometrów przed Askole nasza kawalkada natrafiła na zwały skalnej lawiny i po dłuższej naradzie postanowiono, że większość zespołu dalszą część trasy pokona pieszo i w wiosce poczeka na transport ekwipunku, który mieliśmy nadzieję dotrze nazajutrz po odblokowaniu drogi.
Nie oglądając się na resztę, ruszyłem szybkim krokiem, aby jak najszybciej znaleźć się w wiosce. Po dwóch godzinach marszu zorientowałem się, że już dawno powinienem był dotrzeć do celu. Zrozumiałem wtedy, że musiałem zboczyć z trasy i zbłądziłem, bo wioska, do której dotarłem, to nie było Askole. Zapadał zmrok. Na szczęście miałem ze sobą telefon satelitarny. Nawiązałem łączność z Piotrem Pustelnikiem, który pełnił rolę kierownika wyprawy. Po 45 minutach przyjechał Jeep z pakistańskim kierowcą, który zabrał mnie, lekko przestraszonego, i odstawił do Askole, gdzie powitano mnie serdecznie, szydząc jednocześnie z mojego braku orientacji w terenie.
Rano następnego dnia uczestniczyłem w negocjacjach dotyczących pozyskania tragarzy do transportu ekwipunku wyprawy do bazy pod Broad Peak. Sprzęt i większość naszych osobistych bagaży została rozdzielona na części ważące 25 kg. W regionie Baltoro i innych szlakach Karakorum istnieją wytyczne dotyczące maksymalnej wagi, jaką mogą przenosić tragarze. Zazwyczaj maksymalna waga ładunku dla jednego tragarza wynosi około 25 kilogramów. Ta waga jest ustalana, aby chronić zdrowie i bezpieczeństwo tragarzy oraz zapewnić im odpowiednie warunki pracy. Następnego dnia ruszyliśmy w drogę. Trasę do bazy pod Broad Peak pokonaliśmy w ciągu 5 dni:
- Askole do Jhola (3,200 m): Około 20 km, 6-8 godzin marszu wzdłuż rzeki Braldu.
- Jhola do Paiyu (3,380 m): Około 20 km, 6-7 godzin marszu.
- Paiyu do Urdukas (4,130 m): Około 15 km, 5-6 godzin marszu wzdłuż moren lodowca Baltoro z widokiem na Trango Towers i Cathedral Peaks.
- Urdukas do Goro II (4,250 m): Około 12 km, 6-7 godzin marszu przez lodowiec Baltoro, pokryty kamieniami i skałami.
- Goro II do Concordia (4,600 m): Około 12 km, 6-7 godzin marszu przez lodowiec Baltoro.
Concordia, znana również jako „tronowa sala bogów górskich,” oferuje panoramiczne widoki na K2, Broad Peak, Gasherbrum IV i inne imponujące szczyty. Concordia do Broad Peak Base Camp (4,950 m) i K2 Base Camp (5,150 m): Około 10 km do Broad Peak BC i dodatkowe 12 km do K2 BC, 6-8 godzin marszu. Trasa prowadzi przez lodowiec Godwin-Austen, który jest jednym z głównych lodowców w regionie Karakorum. To z pewnością jedna z najpiękniejszych tras trekkingowych na świecie, dzięki spektakularnym widokom otaczających szczytów: K2 (8,611 m n.p.m.), Broad Peak (8,051 m n.p.m.), Gasherbrum I (8,080 m n.p.m.), Gasherbrum II (8,035 m n.p.m.), Gasherbrum IV (7,925 m n.p.m.), Gasherbrum III (7,952 m n.p.m.), Masherbrum (7,821 m n.p.m.), Chogolisa (7,665 m n.p.m.), Biarchedi Peak (6,810 m n.p.m.), Mitre Peak (6,010 m n.p.m.), Crystal Peak (6,250 m n.p.m.).
W bazie pod Broad Peak przebywałem w sumie cztery dni. W tym czasie poszedłem na „spacer” do Bazy pod K2, oddalonej o 2 godziny marszu, i co najważniejsze, mogłem wejść do Obozu 1 na Broad Peak. Kolejny raz doświadczyłem atmosfery budowy infrastruktury bazy wspinaczkowej pod ośmiotysięcznikiem i początkowych dni wspinania w kierunku szczytu.
Droga powrotna była ogromnym wyzwaniem, mając na uwadze, że znacznie krótsza, ale o wiele trudniejsza trasa z Concordii do Hushe przez przełęcz Gondogoro La jest jedną z najbardziej spektakularnych, ale też wymagających tras trekkingowych na świecie. Oferuje niezapomniane widoki na jedne z najwyższych gór świata i stanowi wyjątkowe wyzwanie. Dla wielu trekkerów jest to doświadczenie życia, które łączy w sobie zarówno piękno natury, jak i wyzwanie fizyczne i logistyczne. W naszym przypadku dodatkowym utrudnieniem były opady śniegu, które nastąpiły w noc tuż przed wyjściem.
Szczegółowy Opis Trasy
Concordia do Ali Camp
- Długość etapu: Około 12 km.
- Czas marszu: 8 godzin.
- Opis: Trasa prowadzi z Concordii przez lodowiec, a następnie wspina się do Ali Camp. Jest to punkt przygotowawczy przed przejściem przez Gondogoro La. Widoki na okoliczne szczyty, takie jak K2, Broad Peak, i Gasherbrum IV, są spektakularne. W Ali Camp spędziliśmy noc, aby wczesnym rankiem wyruszyć na przełęcz.
Ali Camp do Gondogoro La (5,585 m) do Khuspang Camp
- Długość etapu: Około 10-12 km.
- Czas marszu: 12 godzin.
- Opis: Wspinaczka na przełęcz Gondogoro La jest jednym z najbardziej wymagających odcinków trasy, zarówno fizycznie, jak i technicznie. Przejście odbywało się w nocy, aby uniknąć problemów związanych z topniejącym lodem. Po osiągnięciu przełęczy zeszliśmy stromym zboczem do Khuspang Camp.
Khuspang Camp do Shaieshcho Camp
- Długość etapu: Około 15 km.
- Czas marszu: 7 godzin.
- Opis: Szlak prowadzi przez bardziej łagodny teren w dolinie Hushe, z pięknymi widokami na otaczające góry. To bardziej relaksujący odcinek po trudach przejścia przez Gondogoro La.
Shaieshcho Camp do Hushe (3,050 m)
- Długość etapu: Około 15 km.
- Czas marszu: 6 godzin.
- Opis: Ostatni etap trekkingu, zejście do wioski Hushe. Wioska była punktem końcowym trasy i miejscem, gdzie czekał na nas transport do Skardu. W barze w Hushe, gdzie szczęśliwi jedliśmy co popadło, popijając piwem, dostrzegłem na ścianie dużą fotografię Wojtka Kurtyki, który jak się okazało, cieszy się tutaj szczególnym uznaniem za jego spektakularne przejście Świetlistej Ściany na Gasherbrum IV w 1985 roku.
Podróż z Hushe do Skardu bez historii, 8 godzin jeepem, większość trasy przespałem.
21 lipca Piotr Pustelnik stanął na Rocky Summit (8030 m n.p.m.) – przedwierzchołku głównego szczytu Broad Peak. Wraz z nim szedł Artur Hajzer. Do wierzchołka głównego pozostało pokonanie długiej grani – około 2 godzin wędrówki w jedną stronę. Z uwagi na bardzo trudne warunki i późną porę, himalaiści podjęli decyzję o wycofaniu się do obozu III. Podczas powrotu Artur Hajzer złamał nogę w kostce. Akcja ratunkowa, której celem było sprowadzenie Artura do obozu, zakończyła się sukcesem. Artur nie mógł się poruszać samodzielnie i został zwieziony na dół przez członków wyprawy. Piotr Pustelnik, wspólnie z uczestnikami, podjął decyzję o zakończeniu ekspedycji.